Publicystyka

Alina Tuchołka
Alina Tuchołka
miasto: Warszawa rocznik: 1993-01-29

Twórca nagrodzony między innymi przez Gazetę Wyborczą w Konkursie Edukacyjnym towarzyszącym Nagrodzie im. Ryszarda Kapuścińskiego Moja Wojna Futbolowa, przez Burmistrza Miasta Leszno w IX Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Stanisława Grochowiaka, a także w II Ogólnopolskim Konkursie Literackim im. Ireny Golec, XIV Konkursie Literackim Magia słowa, III Warszawskim Konkursie Pisania Listów, Konkursie Down obok mnie Stowarzyszenia Bardziej Kochani, konkursie portalu Wiadomości24.pl oraz w VI Konkursie Literackim Praska Przystań Słowa. Nigdy nie oglądała Kevin sam w domu.

Niedoszły prawnik, doszły programista. Nie przykłada wagi do odmiany nazw profesji ze względu na płeć.


Kształt wody

Próbowaliście kiedyś wyobrazić sobie połączenie ,,Labiryntu fauna” z klasyką Disneya? Teraz już nie musicie - ,,Kształt wody” Guillermo del Toro to opowieść osadzona na klasyczym disneyowskim szkielecie (niewinna, niepozorna postać pełna miłości i odwagi, wraz z pomocą przyjaciół stająca do walki z czarnym charakterem) jednocześnie będąc baśnią tak samo, jak ,,Labirynt fauna” przeplatającą somatyczny szok wyjęty żywcem z ,,Psa andaluzyjskiego” z nie mniej zaskakującymi wątkami erotyzmu. A to wszystko unoszące się w toni jazzowych standardów.

Film opowiada historię osadzoną w czasach Zimnej Wojny na początku lat 60 – główną bohaterką jest niema sprzątaczka tajnego rządowego laboratorium, gdzie nagle zostaje przywieziony antropomorficzny stwór wyłowiony z dna morza. Z początku miał on stanowić broń przeciwko Sowietom, jednak gdy okazało się, że rażenie prądem i zakuwanie w kajdany nie skłania go do wyciągnięcia pomocnej dłoni zostaje podjęta decyzja o jego uśmierceniu. Na ratunek wyrusza główna bohaterka, której jako jedynej udało się – przy pomocy języka migowego – nawiązać więź ze stworzeniem.

Sporym zaskoczeniem był klimat rodem z ,,Amelii”, obecny, ilekroć sceny koncentrowały się na postaci Elizy Esposito (Sally Hawkins, znana głównie z roli współlokatorki i przyjaciółki głównej bohaterki w biografii somalijskiej modelki Waris Dirie pt. ,,Kwiat pustyni”, ale także z postaci głównej bohaterki w biografii kanadyjskiej malarki Maud Lewis ,,Maudie”). Nazwisko ,,Esposito” według włoskiej tradycji nadawane jest dzieciom, które zostały osierocone.

Trzeba przyznać, że żeńska odpowiedź na Eddie Redmayne’a i jej ekwilibrystyczny wręcz popis żonglowania emocjami bez użycia słów odpowiada za lwią część sukcesu produkcji. Sam Guillermo del Toro w jednym z wywiadów przyznał, że od samego początku jedyną osobą, którą brał pod uwagę do tej roli była właśnie Sally - ,,Chciałem, żeby Eliza była piękna na swój sposób, daleki od piękna prezentowanego przez kobiety w reklamach perfum. Chciałem, aby widz miał wrażenie, że jest to osoba, która równie dobrze mogła siedzieć obok niego w autobusie, ale żeby jednocześnie miała w sobie pewien rodzaj blasku, piękna, niemal magicznego, eterycznego”.

Wartą uwagi jest też postać sprzątaczki Zeldy (charyzmatyczna Octavia Spencer, znana przede wszystkim z roli pomocy domowej w ,,Służących”), twierdząca, że ,,byłaby w stanie grać nawet biurko, gdyby Guillermo del Toro jej kazał”, no i oczywiście dyżurny magiczny stwór del Toro Doug Jones (poza ,,Labiryntem Fauna” obecny także w ,,Hellboy” czy ,,Cyrk motyli”). Wizerunek stworzenia był silnie inspirowany ,,Potworem z Czarnej Laguny” z 1954 r, na co wskazuje też wypowiedź czarnego charaktera Richarda Stricklanda (Michael Shannon, szeryf ze ,,Zwierząt nocy” oraz Greg z „8 mili”), że został on wyłowiony z rzeki w południowej Ameryce, gdzie zlokalizowana była akcja tego filmu.

Widać starania reżysera do ekspandowania motywu stawania po stronie słabszych, choćby poprzez fakt, że jeden z bohaterów skłania się ku pomocy stworowi dopiero, gdy staje się świadkiem rasizmu oraz styka się z homofobią.

Jedynym, co można zarzucić filmowi to zbyt oczywiste postaci (tu znowu kłania się disneyowska gruba krecha oddzielająca dobre od złego), jednak w przypadku konwencji baśni zarzut ten można poddać pod dyskusję. Film nie jest tak dobry, jak ,,Labirynt fauna”, ale spójrzmy prawdzie w oczy – niełatwo stanąć w szranki z tym dziełem. Niezależnie od tego, ile Oscarów spośród 13 nominacji produkcja finalnie zgarnie, już teraz ,,Kształt wody” znajduje się na liście klasyków kina. Już sam trailer był imponujący – Kevin Smith (twórca ,,Clerks – sprzedawcy”) po jego obejrzeniu zatweetował: ,,Obejrzenie czegoś tak pięknego sprawia, że czuję się głupio nazywając siebie reżyserem”. Guillermo del Toro stwierdził, że tak bardzo związany był emocjonalnie z ,,Kształtem wody”, że gdyby film ten został uznany za klapę, zakończyłby swoją karierę jako reżyser. Tym lepiej, że film okazał się olbrzymim sukcesem.